Bohaterowie

sobota, 26 marca 2016

Rozdział13

Pov Harry

Następnego dnia wstałem i pojechałem do kwiaciarni. W domu nikogo nie było a z racji tego, ze jest sobota to Lilly musi byc u Hope. To dobrze przynajmniej Black mnie przy niej nie zabije.... 
Bo tego nie zrobi... Prawda?

- dzien dobry - powiedziałem wchodząc do kwiaciarni - poproszę bukiet białych róż
Za ladą stała starsza pani. Nie nie wiem może miała tak z 60 lat.
-juz sie robi - powiedziała i podeszła do wazonu z kwiatami - to co kochanieńki bardzo nabroiłeś?
- Mozna powiedzieć, ze nawet bardzo. Dawno temu wystawiłem ją dla innej i sprawiłem jej przykrość tak w wielkim skrócie - powiedziałem zażenowany
-Oj.... Biedna dziewczyna. Bedziesz sie musiał chyba postarać co?
- Tak... Bede musiał. - powiedziałem zaopatrzony w okno
Starsza pani podeszła do blatu i zaczęła przygotowywać bukiet
-problem jest w tym, ze ona jest taka nieprzewidywalna i nie mam pojęcia co zrobić -dokończyłem
Kobieta spojrzała mi w oczy i sie uśmiechnęła.
- Zależy Ci na niej. Widzę to w twoich oczach - powiedziała i podała mi bukiet - to bedzie 30 dolarów
- bez reszty - powiedziałem podając jej banknot 50 dolarowy i wyszedłem z budynku.

Nadal skołowany usiadłem za kierownica. Nie sadziłem, ze wyjścia do kwiaciarni namiesza mi w głowie. Wciąż słysze w głowie głos tej kobiety mówiący, ze mi na niej zależy
To prawda głąbie! (Kursywa xD)
Nawet jesli to ona mnie nienawidzi
Chyba po to sie starasz, zeby tak nie było (kursywa xD)
No tak ale..
Nie ma żadnego ale. Musisz przyznać sam przed sobą, ze ci na niej zależy (kursywa)
No wlasnie. Pytanie brzmi: czy to prawda?

Pov Hope

Wlasnie siedziałam na kanapie i oglądałam gwiezdne wojny kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi.
Jezus Maria jest 10 rano! Ciekawe kto moze sie do mnie dobijać? Podeszła do drzwi i je otworzyłam. 
Lilly! Cóż za niespodzianka.
 Poczujcie ta ironię.
- czesc młoda! Sa rodzice? - wlazła do mieszkania
-Nie ma. Ile razy mam ci powtarzać, ze jestem tylko dwa miesiace młodsza? - powiedziałam zirytowana
- tak tak. Matt w domu? - skierowała sie w stronę salonu
- nie. Nocował wczoraj u kolegi.
- co oglądasz? Pewnie Gwiezdne Wojny, Harrego Pottera albo Szybkich i Wściekłych. Mam racje? - uniosła brwi do góry
- po pierwsze to sa moje ulubione filmy i nie powinnaś sie dziwić, a po drugie tak masz racje. Oglądam gwiezdne wojny - usiadłam koło niej na kanapie i wzięłam pilota do ręki.
-błagam no... Zobaczmy gwiazd naszych wina!
-no dobra - wywróciłam oczami - ej zaczekaj! Zanim to włączysz to powiedz mi jak było w kinie z moim kuzynem - poruszałam śmiesznie brwiami, a Lilly wybuchła śmiechem
- Bylo fajnie. Nie sądziłam, ze tak miło spędzę z nim czas - zarumieniła sie
-OOOO RUMIENISZ SIE LILLY! - zaśmiałam sie
-nieprawda!
- cokolwiek - przewróciłam oczami i zaczęłyśmy oglądać film.
Oczywiście płakałyśmy ale udało nam sie doprowadzić do ładu


Po 2 godzinach znowu usłyszałam dzwonek do drzwi. Z racji tego, ze Lilly była zbyt zajęta patrzeniem na Orlando Bloom'a to ja musiałam otworzyć.
Powiem szczerze, ze to co zastałam za drewniana powłoka mnie zaskoczyło.
A mianowicie Harry Styles trzymający bukiet białych róż.
- Hope chciałem z toba porozmawiać i cie przeprosić za wszystko - powiedział patrząc na mnie błagalnym wzrokiem
- nie. Jesli myslisz, ze te żałosne kwiatki naprawia te wszystkie lata nienawiści to sie mylisz. - juz chciałam zamknąć drzwi ale skoro juz przyniósł te kwiaty - ale bukiet zatrzymam - powiedziałam i zamknęłam drzwi.
Gdy sie obróciłam zobaczyłam Lilly oparta o ścianę.
- I bardzo dobrze zrobiłaś. Niech sie chłopak troche postara. Ale patrz. Zapamiętał, ze róże to twoje ulubione kwiaty - mrugnęła i zniknęła w salonie.

Tak... Pamiętał.. Urocze w sumie.
Nie! O czym ty myslisz Hope!? Pewnie wziął pierwsze lepsze z brzegu pff

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Cześć Wam!
Rozdział 13 już za nami!
Następny oczywiście w sobotę :')
 Zapraszamy Was na nasze twittery! NIKA JULKA

2 komentarze:

  1. Hejeczki ziomeczki!
    Jeeejku rozdział jest prze cudowny!
    Harry taki głupi słodziak.. Dupek z niego.
    Moja biedna Hope... Kocha tego idiote.
    Kiedy będzie moja Harlena?! Tęsknie za nimi...
    Kiedy będzie buzi buzi..?
    Czekam na next. Do napisania 😘
    Nuśka x.x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej!
      Ta dwójka dłuuugo będzie prowadzić wojnę :D
      Myślę, że się doczekasz :)
      Do soboty :*

      Usuń